OSK Jastrzębski

Szkola beznadziejna, nauki tyle co nic, na zadne pytanie nie moglem otrzymac odpowiedzi, non stop darcie się i brak jakiegokolwiek szacunku do drugiej osoby. Caly czas przystanki, raz pod dom, raz do kolegi i tak na zmiane. Z 2 godzinnych jazd przejezdzilem ledwo 40 minut i tak dzien w dzien. Nie robilem ani razu placu manewrowego, zadnego luku, zadnego parkowania, zadnego ruszania pod gorke, nic. Nie polecam i odradzam :)

Nie polecam. Uczyłem się jazd u pana [...] 3 lata temu. Ale ta opowieść http://piekielni.pl/79327 przypomniała mi o paru sytuacjach z jazd. Teoria - była, jako taka, co do tematu pierwszej pomocy to znikoma bądź żadna. Co do jazd - pan [...]podczas jazd ze mną miał głupią tendencję do jeżdżenia "na 5minut": gdzieś, i załatwiania swoich spraw. fakt faktem, to było 5 minut, ale uważam to za bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Same jazdy były jakie były, nic szczególnego. Dwie sytuacje pamiętam dobrze. 1. pan [...]zapomniał o.. o tym że przy ruszaniu warto dodać trochę gazu coby auto nie gasło. mowa była tylko o "puszczaniu sprzęgła" w rezultacie każde światła to była męczarnia. to że warto dodać ten gaz nauczyłem się gdzieś tak na 10 godzinie jazd, sam. 2. pan [...]zapomniał o... o tym że na egzaminie jest ruszanie pod górkę z ręcznego. Nie ćwiczyliśmy tego ANI razu. przychodząc pierwszy raz na egzamin, to egzaminator mi tłumaczył co mam zrobić. oczywiście robiąc to pierwszy raz w życiu nie zdałem przez taką głupotę, 140 zł w plecy po raz pierwszy. 3.. pan [...]zapomniał o.. o tym że wypadałoby mi powiedzieć o skręcaniu ze strzałką warunkową, lub chociaż raz zrobić takie światła poprawnie. (to znaczy, ZATRZYMAĆ się przed światami, spojrzeć na pasy, drogę, dopiero wtedy jechać) na kursie robiłem to jak wszyscy, tocząc się powoli oglądając się na drogę i pasy - czyli niepoprawnie. 140 zł w plecy po raz drugi. Jeszcze jedna sytuacja z kursu jadąc z ulicy Krakowskie i skręcając w Mielczarskiego dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Ogrodową, po czym pan [..]mówi aby skręcić w lewo. Staję przed znakiem"stop" próbuję skręcić, pan [...]mówi od nowa, zrobiliśmy 3 podejścia, za każdym razem było źle, za każdym razem NIE powiedział mi w czym rzecz. A chodziło o to że tuż po skręcie widnieje znak "droga jednokierunkowa" czyli skręcając w lewo w Ogrodową trzeba się trzymać lewej strony jezdni, a ja za każdym razem skupiony bardziej na skręcie niż na otoczeniu będąc świeżym kierowcą tego znaku nie zauważałem. Instruktor ani razu nie powiedział na co mam zwrócić uwagę, ani razu nie powiedział co robię źle, po prostu po ostatnim podejściu pojechaliśmy dalej.. Zdawałem egzamin praktyczny 5 razy, dwa niezdane podejścia moim zdaniem wynikają tylko i wyłącznie z winy pana [...]. kolejne dwa, to już niestety moje gapiostwo. Aktualnie jestem kierowcą od tych 3 lat. Ani jednej stłuczki. znajomi i rodzina lubią ze mną jeździć, szkoda tylko że nie mogę powiedzieć że to zasługa pana [...]. Dwie gwiazdki za sprawne auto, oraz miłą atmosferę podczas jazdy.

Szkoła na bardzo wysokim poziomie, pełen profesjonalizm. Instruktor mający pojęcie o nauczaniu jak i o prowadzeniu i użytkowaniu pojazdu z umiejętnością nauczania "nowych" kierowców. Miła i sympatyczna atmosfera, poważne podejście do każdego indywidualnie. Gwarancja zdania egzaminu za pierwszym razem ! GORĄCO POLECAM !! :)