Janulek Wiesław. Autoszkoła

Naprawdę polecam tę szkołę jazdy. Wszystko na 5 gwiazdek. Mimo iż wybrałem tok indywidualny (bez chodzenia na wykłady), wiedza zdobyta na jazdach była przekazana w najlepszy możliwy sposób i bezcenna. Bardzo dziękuję instruktorowi p. Robertowi Noworycie; dzięki jego zaangażowaniu, pomocy i przyjaznej atmosferze jaka panowała podczas jazd, no i cierpliwości, bo te 30 godzin trochę się rozwlekło w czasie ;) mogłem zdać egzamin praktyczny za pierwszym razem. Obsługa w biurze trzyma genialny poziom, zawsze na wesoło i na luzie. Wiedza przekazana na zajęciach z pierwszej pomocy była rzeczowa i konkretna. Można powiedzieć że w całej szkole jazdy panuje good vibe. Jeżeli szukacie dobrej szkoły jazdy i jeszcze lepszego instruktora, który wszystko Wam bez problemu wyjaśni, polecam ten LOK i p. Noworytę.

2 gwiazdki tylko za wykłady , które są OK. Reszta zależy od instruktora. Niestety trafiłam na takiego, który mnie skreślił i chciał mnie zniechęcić . Najpierw sugerował automatyczną skrzynię biegów a potem robił wszystko żebym im nie zaniżyła rankingu zdawalności szkół. Czułam niesmak. Wzięli pieniądze za kurs ale najlepiej gdybym sobie dała spokój z egzaminem. Takie miałam odczucie. Umówienie się na jazdy graniczyło z cudem. Nowych umawiał przede mną a mnie spychał. Tracił czas na uczenie mnie wszystkich sposobów parkowania chociaż wiedział , że na egzaminie ich nie ma. Jeździliśmy po wioskach zamiast po mieście , w którym miał być egzamin. Egzamin wewnętrzny też zorganizował w innym mieście niż jastrzębie. Wymagał rzeczy , których mi nie pokazał a które sama zobaczyłam na youtubie. Wprowadził nerwową atmosferę . Ciągle był niezadowolony. Przeniosłam się do innej szkoły i nie żałuję. wtedy zrozumiałam , że szkoda było czasu. Zdałam !!! za 3 razem. Tylko dzięki panu Adamowi z OSK-kameleon, któremu zależało , żebym zdała. Był zaangażowany pomocny i wszystko mi wytłumaczył a nie jak instruktor z loku kazał tylko jeździć a nie mówił dlaczego tak a nie inaczej. Jestem szczęśliwa, że przeniosłam się bo myślę, że do dzisiaj nawet by mnie nie dopuścili do egzaminu praktycznego.

Dziś zdałem!! Ogromnie polecam Ośrodek LOK w Żorach na Os. Księcia (Wiesław Janulek). Po pierwsze Sara - najbardziej kompetentna, odpowiedzialna i niezwykle pomocna osoba z biura. Drugiej takiej osoby pewnie już nigdy w żadnym biurze (niezależnie od specyfikacji) nie spotkam. Polecam przekroczyć próg tego biura, bo dodatkowo poczucie humoru Sary Was pozytywnie rozbroi. Po drugie - nauki są na wysokim poziomie, a nauka pierwszej pomocy to sama poezja - zero nudy, same fakty i oczywiście jest wesoło. Po trzecie instruktor kategorii B, a dokładnie Sebastian Frydel - takiego nauczyciela to ze świeczką po nocy szukać. Świetnie wychwytuje najdrobniejsze błędy i od razu je tłumaczy. Dodatkowo polecał mi bardzo pomocne filmiki na YT, Ma też coś bardzo wyjątkowego - odpowiednie psychologiczne podejście do kursanta., motywuje jak nikt inny. Jak już na początku mówiłem dziś zdałem. Poszło mi za drugim razem. Pierwszy raz to ewidentnie moja wina, bo byłem świetnie przygotowany dzięki Sebastianowi, ale dałem się opanować temu co najgorsze- czyli stresowi. Drugi raz poszedł już z płatka. Wielkie DZIĘKI !!! I powodzenia wszystkim kursantom!