O Szkole
Auto Plus. Szkoła Jazdy
ul. Żwirki i Wigury 1
86-050 Solec Kujawski
Kontakt
Opis
Opis szkoły nie został jeszcze uzupełniony przez właściciela
Zobacz pełny opis szkołyGaleria zdjęć szkoły
Auto Plus. Szkoła Jazdy
ul. Żwirki i Wigury 1
86-050 Solec Kujawski
Galeria zdjęć szkoły
ul. Szajnochy 2, 85-739 Bydgoszcz
Opinie o szkole
Dodaj swoją opinię o szkole!
Pomóż innym kursantom w wyborze szkoły
suma opinii statystyka zdawalności
Dodaj swoją opinię o szkole!
otrzymanych opinii
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Odbywałem w szkole Auto-Plus większą część kursu praktycznego, więc nie mogę się wypowiedzieć o teorii. Ale za to o samej części praktycznej mogę się wypowiedzieć w samych superlatywach. Moim instruktorem był Sławek Zabrocki, który był rewelacyjnym nauczycielem. Spokojny, cierpliwy, z ogromną wiedzą. W takich warunkach błyskawicznie się nauczyłem jazdy i pozbyłem się strachu przed nią. Polecam!
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Z zajęć teoretycznych nic nie wyniosłem, tak naprawdę wszystko przyswoiłem w domu z testami i książką. Ogólnie wszystko oklepane - z jednej strony nie dziwię się wykładowcy, bo co kurs opowiadać to samo faktycznie może być ciężkio. Co do instruktora (nie wiem, bo być może mi się taki trafił) porażka - zapowiadał się sympatyczny, jednak już na trzecim spotkaniu, gdy pytań zaczęło mi przybywać - zostałem wyśmiany, że powinienem to dawno wiedzieć, że co ja tu robię i w ogóle. W końcu udałem się na egzamin i - oblałem. Na dodatkowe jazdy zapisałem się do innej szkoły jazdy. Różnica była ogromna! Trafiłem na dwóch sympatycznych i cierpliwych instruktorów, którzy odpowiedzieli bez żadnych spinek na moje pytania, nabrałem więcej pewności siebie za kółkiem i po prawie 1,5 tygodnia udałem się na egzamin - no i zdałem - bezbłędnie!
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Rozpoczęłam kurs z kuzynem, każde z nas w innej szkole, ja niestety (bo tak się później okazało) w Auto Plusie... Pominę fakt o przebiegu teorii i pierwszej pomocy, (które wypadły średnio), bo tak naprawdę by tę część opanować wystarczą odpowiednie materiały i chęci. Więc przechodząc do najważniejszego - części praktycznej, a mianowicie do instruktora! Może i miałam pecha, jednak uważam, że skoro wg. naszego prawa - pierwszy raz możemy wyjechać na ulicę mamy okazję w obecności instruktora to jednak powinno to każdą szkołę jazdy do czegoś zobowiązywać! Tym bardziej, że każdy płaci za kurs, a skoro płaci to i wymaga. Na początku mój instruktor powiedział, że jest po to by mnie nauczyć, że w razie jakichkolwiek wątpliwości mam pytać... więc w końcu przyszedł taki dzień. Była to 4 lub 5 godzina, na której zadałam pierwsze pytanie (i ostatnie), zostałam wręcz wyśmiana i powiedziano mi, że powinnam wiedzieć to z wykładów. Czasem odnosiłam wrażenie, że mój instruktor po prostu był, bo musiał.... Atmosfera była naprawdę kiepska. Oczywiście nie zdałam za pierwszym razem. Jednak później wykupiłam 5 godz. w szkole jazdy, do której uczęszczał mój kuzyn, gdzie miałam dwóch instruktorów, gdzie każdy z nich miał inną taktykę, gdzie nie raz się nasłuchałam ale i nauczyłam... Po prostu nie ma co porównywać! Udałam się po tych kilku godzinach do WORDu i zdałam - BEZBŁĘDNIE!