O Szkole

Zarzycki. Ośrodek szkolenia kierowców
Rozwadowskiego 2
67-200 Głogów
Kontakt
Opis
Opis szkoły nie został jeszcze uzupełniony przez właściciela
Zobacz pełny opis szkołyGaleria zdjęć szkoły

Instruktorzy
Kursy - ceny i terminy
Kat.
A, A1, B, C, B+E, C+E, A2, AM,
Opinie o szkole
Dodaj swoją opinię o szkole!
Pomóż innym kursantom w wyborze szkoły
suma opinii statystyka zdawalności
Dodaj swoją opinię o szkole!
otrzymanych opinii
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Zdawałem kurs na kat. A i mówiąc szczerze np. nie mogę "przyczepic się" do sposobu w jaki prowadzone były zajęcia teoretyczne. Natomiast inaczej sprawa się miała z zajęciami praktycznymi - Pan instruktor niestety większośc czasu spędzał w samochodzie na placu, a ja kręciłem "ósemki" bez końca. Gdyby nie fakt, że sam szukałem w internecie - czytałem i oglądałem - a później pytałem instruktora jak wykonywac manewry, byc może egzaminu nie zdałbym za pierwszym razem. Nie powinno byc przecież tak, że sami doszukujemy się jak powinien wyglądac właściwie wykonany manewr, za to powinniśmy liczyc na to, że dowiemy się tego od instruktora, w końcu ZA NAUKĘ się tu płaci. Szkoda też, że nie ma możliwości pojechania motocyklem do miasta egzaminacyjnego aby przejechac trasę egzaminacyjną na kat. A - ponieważ egzaminator pyta się, czy jest nam ona znana. Wiem, wiem- koszty. Krótko mówiąc trochę po łebkach ten kurs, ocena neutralna za to że zdałem za pierwszym razem, ale powtarzam w dużej mierze dzięki sobie.
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Tez robiłem Kat. A w tej szkole i mam całkiem inne zdanie. Większość osób oblewa właśnie jeszcze na placu z przygotowania do jazdy i manewrów. Dzięki temu że tłuczono mi te podstawy cały kurs bylem przygotowany idealnie. Jeśli chodzi o jazdę w mieście to trasa jest jedna konkretna dostępna na stornie WORD-u i nie może zaskoczyć jeśli się ją widziało. Jak najbardziej polecam zdałem za 1 razem.
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Odradzam korzystanie z usług OSK Zarzycki. Robiłem u nich kurs na prawo jazdy kat. A. Nie dość że nie dali mi wyjeździć planowanych 20 godzin przed egzaminem to przez cały kurs na mieście spędziłem ok. 20 min(!) cały czas kazano mi robić "ósemki" na placu. Zmarnowane 1000 zł :/ A zdałem za pierwszym razem tylko dla tego, że wcześniej przejechałem z bratem samochodem trasę egzaminacyjną w Lesznie z 10 razy oraz znajomi dawali mi trochę pojeździć swoimi motocyklami. Inaczej bym nie dał rady. Pozdrawiam LWG