O Szkole
SUKCES Ośrodek Szkolenia Kierowców
Powstańców Śląskich 210/218
53-140 Wrocław
Kontakt
Opis
Opis szkoły nie został jeszcze uzupełniony przez właściciela
Zobacz pełny opis szkołyGaleria zdjęć szkoły
Instruktorzy
Opinie o szkole
Dodaj swoją opinię o szkole!
Pomóż innym kursantom w wyborze szkoły
suma opinii statystyka zdawalności
Dodaj swoją opinię o szkole!
otrzymanych opinii
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
TYLKO jazdy doszkalające
Polecam serdecznie, prawo jazdy zdane za pierwszym razem! :)
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Nie polecam i przestrzegam wszystkich przed tą szkoła. Naprawdę nie wiem skąd te dobre opinie, bo ja niestety ich nie podzielam i nie jestem w stanie zrozumieć. - założyciel szkoły notorycznie rozmawia przez telefon podczas jazd. Miałam przyjemność jeździć z jego synem, który robi to samo i to na moich pierwszych godzinach, gdzie jak wiadomo, kursant jest przerażony i nie potrafi dobrze ruszyć - hitem było podwiezienie DZIEWCZYNY SYNA po autko, które zostało na parkingu na końcu Wrocławia. Od kiedy nauka jazdy to taksówka? Czekałam pod blokiem 10 minut i po moim niezadowoleniu Pan Zdzisław stwierdził, że warto jest zrobić dobry uczynek i co mi szkodzi kogoś podwieźć. To była moja 5 godzina, jechałam w stresie i wysłuchiwałam, że przesadzam i na egzaminie również może siedzieć drugi egzaminator. Ale co mnie to miało interesować? Podczas drogi Pan Zdzisław ciągle rozmawiał z pasażerką i kompletnie nie zwracał uwagi na to jak prowadzę. - załatwianie prywatnych spraw typu "jedziemy do salonu KIA, bo ja muszę coś załatwić". 15 minut stania na parkingu. - nauka jazdy po łuku. Plac tragedia, dziury ogromne i instruktor oglądający wiadomości na komórce. Tłumaczył z niechęcią, był wyraźnie niewyspany (7 rano). - nie wiem czy to byl jakis żart czy jak, ale pewnego dnia Pan Zdzisław wyciągnął butelkę po alkoholu i sobie wziął łyczka. Twierdził, że nie ma termosu w domu i wlał do tej butelki kawę. - problem z godzinami. Jeden instruktor po godzinie 16 (!!) gdzie większość ludzi kończy pracę. Problem z umawianiem jazd, wybieranie godzin średnich, typu 19-21. Co innego gdybym wyjezdziła tak z 20 godzin, a co innego kiedy o tej porze jeździ się po wyjezdzeniu 5. Kiedy chciałam częściej jeździć i wcześniej to usłyszałam, że inni jeżdżą raz w tygodniu no i co on ma zrobić. Notorycznie robienie aluzji, że lepiej jakbym jeździła wcześniej, tak do godziny 12. Pan Zdzisław nie rozumiał, że nie mogę, bo pracuje i niestety, ale to nie mój problem, że szkoda mu pieniędzy na zatrudnienie większej ilości osób. - skończyłam przygodę z tą szkołą po sytuacji gdzie instruktor na mnie nakrzyczał.. Późna godzina, 19, ciemno okropnie i Pan Zdzisław niezadowolony. Od początku czułam, że coś jest nie tak, bo zazwyczaj mało się odzywał, ale był kulturalny, a tego dnia był najzwyczajniej niesympatyczny i zły. Stwierdził, że będziemy się uczyć ruszania z górki i kazał mi jechać na miejsce, które jego zdaniem jest ok. Pojechaliśmy do całkowicie nieoswietlonego miejsca, nie widziałam nic, nawet krawężnika i w takich warunkach kazał mi wycofać tylem auto. Nawet doświadczone osoby miałby z tym problem, a co dopiero początkujący kierowca na 9 godzinie. Najechałam na krawężnik i się zaczęło. Co ja robię, czy ja nie widzę, że najechałam, co się dzieje, przecież to jest proste. Super, wręcz aż chciało się dalej próbować. Podczas próby tłumaczenia ruszania instruktor był strasznie zirytowany, szarpał mnie za rękę podczas trzymania ręcznego i dziwił się dlaczego nie wyszło mi za pierwszym razem. Drugie podejście również okazało się klapą, bo dałam za dużo gazu i wtedy Pan Zdzisław zaczął krzyczeć, że mu zniszczyłam sprzęgło, że koniec na dzisiaj bo się już nie da jeździć i czy ja wiem ile kosztują części do auta. Zdenerwowana wyszłam z samochodu i usłyszałam, że "mam się nie unosić dumą, bo tylko glos podniósł". Tego dnia wyjezdziłam tylko 20 minut, ale ZOSTALY MI WPISANE 2 GODZINY. Dla mnie ta sytuacja jest niepojęta. Jak można krzyczeć na kursanta, który płaci tyle pieniędzy za naukę i jeszcze nie rozumieć, że pierwszy raz w życiu rusza z górki i może po prostu nie potrafić tego zrobić, a na dodatek uczenie się w calkowitych ciemnościach również nie jest prostą rzeczą. - problem z oddaniem pieniędzy kiedy chciałam się wypisać. Udawał, że nie działa mu Internet i nie ma jak mi zrobić przelewu, był hamski i ordynarny. Dopiero jak mu zagroziłam, że zadzwonię na policję, bo nagrałam rozmowę jak mówił mi że mi zrobi przelew tego samego dnia to się trochę uspokoił i nagle udało się zrobić przelew. Wszystkim znajomych odradziłam tą szkołe, szkoda nerwów i pieniędzy.
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Rewelacja!!! Szkoła "Sukces" z osoby, która uciekała na samą myśl o kierowaniu samochodzem, zrobiła kursantkę zdającą za pierwszym podejściem i cieszącą się z każdej chwili za kółkiem!!! Zespół p.Zdzicha i Radka daje piorunujące rezultaty!!! Polecam z czystym sumieniem!!