Ośrodek Szkolenia Kierowców Auto-Caro

Miałam 4 godziny przed egzaminem wykupione u p. Sebastiana. Dzięki jego wskazowkom i super wytłumaczonym manewrom przy zawracaniu,parkowaniu,pierszenstwom przejazdu,poruszaniu się w ruchu okrężnym,placu manewrowym,dokładnej obsługi pod maską i wewnątrz auta,którą miałam z 2 panami tylko raz na 1 godzinie i na dodatek przez 10 minut !!! jak również wielu sytuacji poruszania się na mieście zdałam za pierwszym razem :) Przez pierwsze 2 godziny z Panem Sebastianem przejechałam kazdy zakątek miasta z dokładnym wytłumaczeniem każdego manewru,kierunkowskazami,dobraniem odpowiedniego biegu przy skrętach,parkowaniach itp. Dziękuję Panu za cierpliwość i przekazaną wiedzę :) Cały kurs jeździłam z p. Babolem oraz p. Tomaszem. Dla pierwszego Pana jazdy to tylko swój telefon,facebook,przeglądanie opinii i kontakt z właścicielką szkoły która też nie należy do sympatycznych i miłych osób oraz jedynie podstawowe trasy w centrum,z drugim panem Tomaszem trochę lepiej...powiedzmy choć też za wiele się z nim nie nauczyłam ! Jednak p.Sebastian przebił obydwu panów o lata świetlne w dosłownie 4 godziny jazd doszkalających swoją wiedzą i dokładnością przy każdym manewrze,moje dwie koleżanki jeździły z Panem Sebastianem w Auto Caro w pazdzierniku i listopadzie 2021 zdały za 1 razem oraz w Auto Szkole Clever 3 dziewczyny z II L.O. bez nawet jednego błędu dlatego też wybrałam jego przy doszkoleniu przed egzaminem,gdyż u pierwszych 2 instruktorów zbytnio niczego waznego się nie nauczyłam wiec wybór padł na Pana Sebastiana :) :) :) Dlatego warto zebrać w necie opinie oraz u znajomych,kursantów,znajomych przy wyborze instruktora gdyż od tego zależy jaki będzie nasz wynik egzaminu. Trzeba pamiętać że to kursant sam może sobie wybrać lub zmienić instruktora podczas kursu dowolną ilość razy,szkoda że tego nie zrobiłam na początku ale liczy się wynik końcowy :) Ps. Wysyłam w marcu na kurs do p.Sebastiana swoją młodszą siostrę Wiktorię z koleżanką :) Pozdrawiam

Serdecznie nie polecam i odradzam wybieranie tej szkoły.Poza wykładami które były w porządku nic nie działa jak trzeba.Na jazdach instruktorzy siedzą cicho nie tłumaczą możliwych sytuacji na drodze, wybierają najprostsze trasy żeby się za bardzo nie wysilić.Mimo wcześniejszych próśb dopiero po 25 godzinie jazdy dostałam dokumenty które umożliwiały zapisanie się na egzamin, był też problem z zostawieniem sobie paru godzin jazd przed egzaminem.Po dwóch niezdanych egzaminach i wykupieniu jazd w innej szkole dopiero zobaczyłam jak powinna wyglądać prawdziwa nauka jazdy.I można powiedzieć nauka od nowa i zmienianie złych nawyków na które nikt nie zwracał uwagi.

Auto-caro to nie jest dobra szkoła. Od momentu przyjścia do auto-caro na rozliczenie aż po zakończenie kursu było dużo nerwowych sytuacji i spostrzeżeń dotyczących polityki firmy. Brak szacunku do kursanta to chyba norma. Terminy oczekiwania na jazdy są masakryczne długie. Jeśli nie „sprzeda” się wymówki, żeby mieć jazdy szybciej można czekać od 1 do 3 tygodni między spotkaniami. Polityka egzaminu wewnętrznego jest bez sensu, przy 15 godzinie pisać wewnętrzny - okej, ale jeśli to dezaktywuje jazdy, przez co między nauka teorii, a nauczenie się i zdanie na egzaminu wewnętrznego czeka się ponad miesiąc to po co ta nauka? Nie lepiej po prostu zdać egzamin wewnętrzny do 28 godziny? Znam również przypadek osób, które nie jeździły 2 miesiące bądź 4 tylko przez niemożność zdania egzaminu wewnętrznego, który tez ma pytania wyłączone z użytku, przez co ciężko go zdać. Instruktorzy mili i przyjaźnie nastawieni, jednak jeśli chodzi o naukę to już inna sprawa… Jest jeden naprawdę świetny instruktor, który faktycznie uczy oraz potrafi nauczyć kursanta jeździć. Reszta fakt jest miła i najbardziej podstawowych podstaw nauczy. Ale jazda energooszczędna czy inne ważne rzeczy punktowane na egzaminie oraz przydatne w życiu przyszłego kierowcy są chamsko pomijane. Trasa po Piotrkowie jest również mocno zaniedbana, przez wszystkie 30 godzin nigdy nie byłam na rondzie sulejowskim. Pomijana jest również okolica ulicy Sulejowskiej oraz Wolborskiej. Przy dwóch godzinach jeżdżenia to nie jest problem przejechać się tam. Drogi jednokierunkowe od rynku oraz okolice ronda Sulejowskiego - pomijane. Nie spotkałam osoby, która z tej szkoły faktycznie przejechała się po tamtych drogach. Cięższe trasy egzaminatorów, również w większości pomijane, a to, że instruktorzy jeżdżą tylko przy skrzyżowaniu na Auchan to norma. Skupianie się na jednej jedynie trasie jest dużym błędem. Nie mówienie o zasadach jazdy samochodem również jest bardzo zaniedbane. Jedynie Pan Sebastian naprawdę mówi wszystko, jest szczery i bardzo dokładny. Jeździ, pokazuje i ostrzega przed każdym skrzyżowaniem i przede wszystkim TŁUMACZY. Nie bez powodu tyle osób od jego przybycia tak bardzo chce z nim jeździć, pozdrowienia !!!!! Mówienie również, ze auto-caro jako jedyna szkoła ma dobrze zrobiony plac manewrowy, jest śmieszne. Po dokupieniu jazd w innej szkole plac wyglądał o wiele lepiej, więcej miejsca i placu rękawów, przez co podczas jazd nie ma przerwy na czekanie, bo ktoś również chce poćwiczyć. Egzaminatorzy przychodzą na jazdę 5/15 minut po wyznaczonym czasie, kończą również 15 minut przed czasem, co daje nam już pół godziny i bardzo dużo czasu straconego. Co jest bez sensu, bo przerwa na ploteczki jest zbędna. Obgadywanie kursantów jest również często spotykane. Podczas pisania egzaminu wewnętrznego nie mogłam się skupić, ponieważ instruktorzy wyzywali sobie na swoją pracę oraz obgadywali kursantów. Bardzo dużo można również zarzucić włascicielce - teraźniejszej sekretarce. Jest ona bardzo nieogarniętą kobietą. Pomyłki przy wypisywaniu jazd, przekładanie w ostatniej chwili (mówimy tutaj o tym jak kursant przyszedł i podczas czekania na jazdy już dłuższy czas wychodzi właścicielka, uświadamiając, że o dzisiaj nie ma Pani jazd, przepraszam za brak informacji). Podsumowując, poza jednym świetnym instruktorze, który w mojej opinii, również powinien uciec z tej szkoły i założyć własną. Nie ma nic, co sprawia, że można się tam wybrać. Wybór tej szkoły to same problemy, stres i bycie traktowanym bez najmniejszego szacunku. Nie polecam.