O Szkole
OSK Krzempek
ul. Jagiełły 1
44-335 Jastrzębie-Zdrój
Kontakt
Opis
Opis szkoły nie został jeszcze uzupełniony przez właściciela
Zobacz pełny opis szkołyGaleria zdjęć szkoły
Kursy - ceny i terminy
Kat.
A, A1, B, C, D, B+E, C+E, T, A2, AM, B po B1, A+B, A2+B, A2 po A1, A po A1, A po A2, C, C+E, D po C, D po B,
Opinie o szkole
Dodaj swoją opinię o szkole!
Pomóż innym kursantom w wyborze szkoły
suma opinii statystyka zdawalności
Dodaj swoją opinię o szkole!
otrzymanych opinii
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Robiłam kurs na prawo jazdy kat. B. W sumie cena przeciętna (są tańsze kursy) ale tak na prawdę teraz wiem, że szkoda było wydawać tyle pieniędzy. Wykłady super, wykładowca przekazał mi bardzo dużo wiedzy i dużo z zajęć wyniosłam. Natomiast zajęcia praktyczne są bardzo kiepskie. Instruktorzy w zasadzie odbębniają swoją robotę, zero wkładu własnego. Przez 30 godzin jeździć cały czas tymi samymi trasami? To chyba mija się z celem. Jedyne co to mają dobrze zorganizowany plac manewrowy. Zdałam za drugim razem ale tylko przez to, że dokupiłam sobie 4 godziny w innej szkole, gdzie nauczyłam się 4 razy więcej niż przez 30 godzin w Krzempku. Ogólnie nie polecam.
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Chyba jedna z najgorszych szkół w regionie. Nastawieni na zyski a nie jakość szkolenia kursantów. Jeżeli chcesz dobrze wydać swoje pieniądze na kurs to dobrze zastanów się czy na pewno chcesz je zmarnować w tej szkole. Na wykładach i jazdach niewiele się nauczysz, a już na pewno nie tyle, aby zdać dobrze egzamin i później bezpiecznie jeździć samochodem.
Ocena ogólna
Rodzaj szkolenia
Kurs
Mogę się wypowiedzieć jeśli chodzi o kategorię C. Jeśli chodzi o jazdy to poziom jest beznadziejny. Instruktor zamiast siedzieć z Tobą w aucie to albo rozmawia z kolegami albo siedzi w Scanii i grzeje d***, bo to w końcu duże i wygodne auto i jak można wymagać od instruktora, żeby siedział z Tobą w tych gruchotach co mają albo zepsuty prędkościomierz i nawet na mieście nie wiesz czy jedziesz za szybko, albo smrodzą tak że jak się okno otworzy to sie spalinami udusić idzie. Do tego dochodzi jazda we dwóch na zmianę, więc w praktyce z 30 godzin jazd robi się 15, bo pozostałe 15 siedzisz i patrzysz jak kolega jeździ. Jak zdawałem wewnętrzny praktyczny to oczywiście mnie oblał, bo dopiero wtedy sie dowiedziałem takich rzeczy jak chociażby, że kierunkowskaz wyłączasz dopiero po zatrzymaniu auta albo że korekte można robić tylko przy jeździe do tyłu lub też że przy parkowaniu tyłem trzeba sie zatrzymać 2m od końca o czym żaden z innych kursantów też nie wiedział bo rozmawiałem z nimi o tym. W końcu gdy jeździsz z kimś na zmiane i czekasz na swoją kolej jest czas by porozmawiać. Miałem zamiar robić jeszcze kat. C+E i kwalifikacje wstępną ale to już broń Boże w tym ośrodku. Co prawda sam sobie jestem winien, bo na B też była porażka (załatwianie spraw instruktora podczas jazd, z czego wychodziło że przy 2h jazd 40 minut sie siedziało i czekało aż instruktor wróci). Nie wiem co mnie podkusiło, żeby tam robić C, ale już więcej się w tym ośrodku nie pojawie.