OSK KRUK

Serdecznie dziękuje za opinię. Szkoda tylko ze muszę się domyślać kto ją napisał, gdyż osobie tej zabrakło odwagi aby się podpisać chociażby imieniem. Dlatego muszę się do niej odnieść w sposób ogólny. Otóż technika kierowania pojazdem to nie są jakieś moje indywidualne, zmanierowane preferencje. Zostały one ustalone przez osoby ode mnie mądrzejsze a moim zadaniem jest jedynie przekazać je przyszłym kierowcom, tak samo zresztą jak przepisy i umiejętność zachowania się na drodze. Oczywiście każdy może próbować kierować po swojemu np zaczynać każde hamowanie od wciskania sprzęgła, wyłączać bieg i dojeżdżać "na luzie" , trzymać sprzęgło na zakręcie, kręcić kierownicą w sposób przypominający "dojenie krowy"......tylko należy sobie uświadomić, że te kilka przykładów przede wszystkim skutecznie utrudnia prowadzenie pojazdu a poza tym może spowodować, że egzamin będzie negatywny. A jeżeli chodzi o nerwową atmosferę to nie ukrywam że się czasami zdarza. Ale jej powodem jest z reguły fakt, że niektóre osoby uważają, iż braki które powstały wcześniej można nadrobić w ciągu jednej godziny na dodatek w dniu egzaminu. Jest to najczęściej niemożliwe, gdyż pewne elementy należy powtórzyć kilka a czasami kilkanaście razy. Tak jak już pisałem mogę się jedynie domyślać kto jest autorem tej opinii, ale jeżeli się dobrze domyślam to osoba ta jednak zdała egzamin (o ile wiem to za pierwszym razem w Sieradzu) o czym zapomniała wspomnieć. Tak więc "nerwowa atmosfera" i czasami kilka szczerych, chociaż gorzkich słów może w niektórych przypadkach.....powtarzam niektórych przypadkach, być forma motywacji. Dodam także, że każda opinia (zwłaszcza tak odmienna od pozostałych) jest dla mnie cenna gdyż pozwala wyciągać wnioski do dalszej mojej pracy. Pozdrawiam serdecznie. Piotr Toboła