OSK Andrzej Modrzejewski

POLECAM. Córka Aurelia bardzo się stresowała egzaminem na pr. jazdy kat. B automat. W Gdańsku nie zdała 5 raz, chodziła do innej szkoły jazdy. W Chojnicach po dodatkowych jazdach zdała za 3 razem. Tu wielkie podziękowania dla Pana Zdzisława Modrzejewskiego brata właściciela. Podczas ostatniej dodatkowej jazdy zwracał się do niej ANIOŁKU co jak mówi córka bardzo jej pomogło w zwalczeniu stresu. Była zachwycona Panem Zdzisławem, czasem dobrze spotkać na swej drodze takich ludzi. Mówi aniołku bo pewnie sam też pewnie jest aniołem. DZIĘKUJEMY

Super szkoła jazdy pomogła zdać egzamin za pierwszym razem

Pan Andrzej to czysta tragedia. Zamiast szkolić podczas jazdy to głupio gada o polityce. Przez dziesięć minut wypomina najmniejszy błąd, szarpie za kierownicę bo rzekomo źle jest trzymana i kiedy jest to niepotrzebne. Obraża młodych, co zresztą też potwierdzają moi rówieśnicy i wyzywa od gownażerii i sam ma sie za guru z racji wieku. Jak powiesz, że sobie nie życzysz takiego traktowania to każe ci wracać do domu bo on nie będzie się użerał z tymi, którzy mają własne zdanie. Non stop gada o tym, że egzaminy kosztują i że tacy gówniarze co to u niego podchodzą drugi raz do egzaminu plugawią jego ośrodek i lepiej żeby od razu wysiedli z jego samochodu - jego słowa. Na odchodnym usłyszałem, że jak wystawię negatywa to on się nie przyzna, że byłem jego kursantem. Nie polecam bo to strata kasy, czasu i nerwówka.