O Szkole
Motor
mjr. Sucharskiego 4
35-225 Rzeszów
Kontakt
Opis
Ośrodek Szkolenia Kierowców "MOTOR" organizuje kursy nauki jazdy na kat.: A1, A2, A, B i B+E. Nasi kursanci umiejętności praktyczne nabywają podczas prowadzenia samochodów Hyundai i20, które używane są podczas egzaminu państwowego.
Zobacz pełny opis szkołyKursy - ceny i terminy
Kat.
A, A1, B, B+E, A2,
Opinie o szkole
Dodaj swoją opinię o szkole!
Pomóż innym kursantom w wyborze szkoły
suma opinii statystyka zdawalności
Dodaj swoją opinię o szkole!
otrzymanych opinii
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
TYLKO jazdy doszkalające
3 razy oblany egzamin na prawo w całkiem innym OSK po 2 latach stwierdziłam że dokupie godz właśnie w tej szkole i to był strzał w dziesiątkę nie dość że wystarczyło mi 5h jazdy to egzamin zdany za 1-razem .więcej się nauczyłam za te ,5 h niż cały kurs w innym OSK . pozdrawiam i polecam p.Dariusza
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Oprócz tego ze musiałam zwrócić uwage instruktorowi na punktualność to osk motor ma zle zrobiony łuk na placu manewrowym przez co oblalam. Pan instruktor zamiast dobrze wytlumaczyc mi jak robic luk chodzil wtedy po placu i jadl albo rozmawial przez telefon. Na wzniesieniu jego zdaniem gazu dodawac nie trzeba no bo nowy Hyundai sam zwieksza obroty. Egzamin zdalam za trzecim razem i gdy poszlam do innego osk na kilka godzin doszkalajacych byli zdziwieni ze po tylu godzinach podstaw nie umiem i stwierdzili ze wlasciciele osk motor nie powinni sie tym zajmowac skoro licza sie dla nich tylko pieniadze. Nie polecam.
Ocena ogólna
Kategoria
B
Rodzaj szkolenia
Kurs
Szkoła raczej średnia. Jako że jest to jedna z najstarszych w Rzeszowie, panowie więc doskonale znają trasy egzaminacyjne, i wszelkiego rodzaju haczyki, więc przygotowują do egzaminu szczególnie pod tym kątem, tłumaczą, na co zwrócić uwagę, etc. No ok, nie miałabym do ośrodka specjalnych zarzutów, gdyby nie to obcinanie czasu jazdy i, (niekiedy) nerwowość właściciela. A tu do sklepiku po coś do zjedzenia, a tu drobna sprawa do załatwienia, a tu drobne spóźnienie... jednego dnia cały kwadrans poleciał mi no, w dupę węża! Serio, było to bardzo irytujące, bo nie lubię się patyczkować z ludźmi o takie rzeczy. Jak ktoś nie chce być uczciwy i profesjonalny, to już jego, na dłuższą metę, strata. Egzamin oblałam, udało mi się dopiero po wykupieniu kilku godzin w innym ośrodku, gdzie trochę się zdziwiono, że mam tak złe nawyki, jeśli chodzi o technikę kierowania, i nikt ich, przez te trzydzieści godzin jazdy, nie skorygował! Bo racja, pan instruktor bardziej martwił się, co by tu zjeść (no, ewentualnie żeby obroty silnika nie były za duże, bo to przecież paliwo leci), a nie tym, że kręcę kierownicą jedną ręką czy popuszczam sprzęgło z piętą w powietrzu :/ Więc, podsumowując, nie chciałam tu hejtować, ale są lepsze szkoły w Rzeszowie godne polecenia.