Auto Szkoła WOTA

Świetna auto szkoła. Egzamin teoretyczny jak i praktyczny zdany za pierwszym razem. Gorąco polecam tą auto szkołę.

Emocje opadły, czas na refleksje � Zaczęłam kurs 1,5 roku temu w innej autoszkole, absolutnie nie czułam się na siłach by podejść do egzaminu... wystarczyło 10h jazd z Rafałem bym od początku wszystkiego się nauczyła i zdała za 1szym razem ! Wspaniały czlowiek, rewelacyjny instruktor! Z całego serca polecam i bardzo dziękuje, ze uwierzyłeś we mnie � jestem pewna, ze bez Ciebie nie dałabym rady. Dziękuje za podejście, za naukę, za super atmosferę, za wsparcie i klepanie po ramieniu Najlepsza auto szkoła w Łodzi i najlepszy instruktor Rafał Włosiak ! Dziękuje !!!

Potwierdzam, ze nauka teorii w tej szkole prowadzona super-ciekawie i na temat. Wiadomo, ze trzeba samemu troche czasu poswiecic na rozwiazywanie testow zeby zdac. Co do praktyki mam mieszane uczucia. Przerobilam trzech instruktorow. Pierwszy uczyl mnie 2h-pierwsze dwie godziny, Zdziwiony byl bardzo, ze to moje pierwsze godziny. Potem okazalo sie dlaczego. Otoz mial troche spraw do zalatwienia i chyba nie wszystkie udalo nam sie zalatwic. Drugi instruktor starszy (myslalam, ze bedzie ok) ale atmosfera w samochodzie lekko nerwowa. Non stop zmieniane stacje radiowe, problemy z wzajemna komunikacja. Do trzeciego instruktora trafilam z uwagi na sezon urlopowy. Ten wydawal sie byc super. Duzo tlumaczyl, bardzo kontaktowy. Do czasu az cwiczylismy parkowanie-wykonywalam manewr po raz pierwszy i poszlo mi tak sobie, probowalam skorygowac i tez nie za bardzo sobie poradzilam. Zamiast na spokojnie wytlumaczyc mi gdzie popelniam blad dostalam taki ochrzan, ze bylam w szoku. Teksty obrazaly nie tyle moje umiejetnosci co moja osobe. Coz dobrnelam do konca kursu zapominajac jakos o tamtej sytuacji (moze to byl jego zly dzien). Wyznaczylam termin egzaminu i wzielam jazdy doszkalajace w innej szkole i tu uwaga zdziwienie-okazalo sie ze w sumie to nic nie umiem. Rekaw cwiczony metoda ktora nie jest dozwolona na egzaminie (opuszczenie lusterka), trasa na ktorej ciagle jezdzilam byla w sumie ciagle ta sama i dopiero na doszkalaniu przejechalam mnostwo innych skrzyzowan, rond itp. Okazalo sie, ze takie elementy jak zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury, czy sama technika jazdy rowniez zostaly mi zle wytlumaczone. Myslalam, ze szkola z taka tradycja ma jednak lepsza kadre i system nauki. W mojej ocenie egzamin zdalam dzieki jazdom doszkalajacym a nie nauce w tej szkole.