Auto-Szkoła PERFEKT Maciej Janaszewski

Nie jestem zadowolona z autoszkoły. Prawdą jest że nauczyłam się jeździć prawie od zera, aczkolwiek traktowanie kursantów przez szczególnie właścicieli pozostawia wiele do życzenia. Obchodzenie się z klientami bardzo przedmiotowe widać że zależy, aby jak najwięcej zarobić najmniejszym wysiłkiem. Bardzo duży minus w mojej ocenie to zaczynanie zajęć po czasie i kończenie ich przed upływem 2h, czyli strata około kwadransa jazdy z każdych 2 godzin. Nie podobało mi się także, iż to ja musiałam się dopasować do godzin jazdy, a nie odwrotnie.Bardzo niemiły pan w biurze. Może warto, by zacząl on emeryturę spędzać w domowym zaciszu Co do instruktorów to znalazłoby się dwóch całkiem rzeczowych, dobrze uczących, których przyjemnie się odbierało i cokolwiek uczyli. Oczywiscie moge powiedziec iz ze 4 godziny straciłam niestety bo w połowie kursu praktycznego urządzać mini egzamin to nieporozumienie. Wykłady teoretyczne prowadzone przez pana Maćka ok. "Coś" z nich wyniosłam, aczkolwiek więcej dała mi nauka z płytą. Ogólnie to autoszkoła dobra w kryzysie, ale wg mnie warto dopłacić na początku i pójść do lepszej, która oferuje egzamin wewnętrzny praktyczny, jazdę po placu manewrowym w wordzie a nie placyku położonych w zacisznym miejscu, na odludziu na kozinach o bardzo nierownym podłożu.

Fajne miejsce, wykłady prowadzone solidnie, mili instruktorzy z wysokim poziomem wiedzy i kultury osobistej. Stawiam wielki pozytyw. M.F.

Co do teorii to bardzo dobrze. Pan Maciej w roli wykładowcy wypada naprawdę dobrze i aż z przyjemnością chodzi się na jego wykłady. Zagadnienia teoretyczne prowadzone rzeczowo i zrozumiale. Zawsze odpowiadał na zadane pytanie. Tak trzymać panie Maćku. Jazdy w porządku. Fachowo, zrozumiale. Najlepiej jeździło mi się z panem Januszem. Do znudzenia ćwiczyliśmy skręt w lewo i zawracanie. To pan Janusz nauczył mnie parkowania równoległego tyłem, że nawet egzaminator na egzaminie pochwalił wykonanie manewru :). Najsłabszym punktem tej auto szkoły jest pan Bogdan, który "umawia" jazdy. Ustalenie jazd odbywa się praktycznie z dnia na dzień. Nie ma możliwości umówienia sobie jazd na tydzień. Dla pana Bogdana to już problem. Nie bierze on pod uwagę deklaraci kursanta dotyczącej godzin w jakich może on (tzn. kursant) odbywać jazd. Wielokrotnie zdarzało się, że godziny jakie zadeklarowałam na początku kursu mają się nijak do tego co proponuje pan Bogdan. Słyszałam opinie kilku kursantów na temat tego pana i wszyscy byli zgodni, że jest ciężki we współpracy. Nie bierze on pod uwagę tego, że kursant może pracować i mieć zobowiązania służbowe i rodzinne.