Anetta. Ośrodek Szkolenia Kierowców

Niestety nie napisze nic dobrego. Odnosnie teorii. odbywala sie codziennie. w sumie okolo 9godz. w umowie byl inny zapisek!!wyklady nudne i nic z nich nie mozna bylo wyniesc. puszczane filmiki z lektorem bez zadnego tlumaczenia. przez 30 godzin jazdy nikt mi nie wytlumaczyl swiatel ani tez tego co znajduje sie pod maska. mometami atmosfera bardzo nerwowa. instruktorka b.nerwowa co odbijalo sie na mojej jezdzie. czesto rozmawiala przez telefon i zalatwiala swoje sprawy sluzbowe. jezdzac nie tluamczyla mi manewrow. parkowan mialam moze 5. przy takiej ilosci prob czlowiek nie jest w stanie nauczyc sie parkowania!\ zaluje wydanych pieniedzy i generalnie nie polecam.

Indywidualne podejście do każdego kursanta, cierpliwi i dobrze wykwalifikowani instruktorzy, miła i przyjazna atmosfera to tylko jedne z wielu zalet tego ośrodka. Szczególne podziękowania dla Pani Anetty za cierpliwość i wytrwałość ;) Gorąco polecam ten ośrodek.

Czytam te opinie i oczom nie wierzę!!skąd tyle pozytywów??ja robiłam kurs u anety rok temu.to była istna porażka a podejście do kursantów poprostu patologiczne:/ kurs robiłam na automacie.jazdy miałam tylko wieczorami,kiedy na dworze było juz ciemno.dużą część jazd spędziłam pod sklepem,kiedy to moja instruktorka robiła sobie drobne zakupy(nie powiem pracowała cały dzień więc i zjeść coś musiała – rozumiem) teoria była taka,że praktycznie człowiek sam uczył się w domu a w ośrodku rozwiązywał tylko testy.na placu manewrowym byłam RAZ,jeździłam ponad godz w te i z powrotem po tym łuku,przy czym dostawałam już zawrotów głowy od tego.Egzamin miałam jakoś w połowie grudnia.Niestety do tego dnia nie wyjeździłam wszystkich godzin,moja instruktorka nie zawsze miała czas na jazdy ze mną.Zaproponowano mi 3 godz jazd tuż przed egzaminem.nie zgodziłam się na to ponieważ było to zbyt duże obciążenie jak dla mnie.Wiec zaliczyłam tylko kilka łuków,po czym wróciłam do domu i chwilę po tym jechałam na egzamin.Oczywiście nie zdałam,bo prawda taka że mało kto w katowicach zdaje ze pierwszym razem.wspaniałomyślna pani aneta,nie zgodziła sie bym po egzaminie wyjeździła moje 2 brakujące godziny za które de facto miałam zapłacone.Ot,taka mała nie uczciwość.dlatego z czystym sumieniem mogę powiedziec,ze nikomu nie polecam tego ośrodka,nie mają fachowego podejści i zwyczajnie oszukują ludzi.POZDRAWIAM pania anete i sylwie. egzamin zdałam za pierwszym podejściem w osk [...] w łomży A co do auta,to jeździłam na totalnie rozwalonym,w którym gaz chodził tak ciężko,że nie możliwością było utrzymać stałej prędkości a hamulec pozostawiał wiele do życzenia.